fbpx
Czytasz właśnie
Potrawy na Wigilię w moim domu

Potrawy na Wigilię w moim domu

Jeszcze nikt nie ocenił. Może Ty zaczniesz? Na końcu wpisu możesz przyznać gwiazdki.

Wigilia i Boże Narodzenie, jak większości z nas, kojarzą mi się z czasem spędzanym rodzinnie, wspólnym kolędowaniem, wspominaniem tych, których już z nami nie ma, wyjściem na pasterkę… To czas, kiedy w jednym miejscu zbiera się rodzina i każdy stara się przyjechać do domu na święta, nawet mając do pokonania długą drogę.

Szczególne znaczenie zawsze miał i nadal ma dla mnie jednak ten czas przed Wigilią, kiedy razem z mamą, a kiedyś – również z babcią – przygotowujemy potrawy wigilijne, pieczemy ciasta i ubieramy choinkę. To wtedy, w spokoju, mamy dużo czasu dla siebie i możemy porozmawiać o rzeczach znacznie przyjemniejszych niż dyskusje na temat problemów dnia codziennego. Lepiąc pierogi i uszka, przypominamy sobie dawne czasy i wspominamy to co wtedy robiłyśmy, jakie byłyśmy i co sprawiało nam największą przyjemność.

Czas świąteczny w moim domu rodzinnym od lat spędzamy tak samo. W wigilijny poranek, zgodnie z tradycją, czekamy na wizytę pierwszego mężczyzny, a mama wysyła tatę i brata, żeby szybko odwiedzili sąsiadów, którym dzięki temu będzie się powodzić przez cały następny rok. Pamiętam, że dawniej w Wigilię mama zawsze wkładała do portfela łuskę karpia, która miała zapewnić nam życie w dobrobycie w nadchodzącym roku. I choć tego zwyczaju już nie ma, niezmienne pozostaje nasze menu na wigilijną kolację. Od lat przygotowujemy ten sam zestaw potraw, których jest aż 12. I choć co roku obiecujemy sobie, że w kolejne święta ugotujemy mniej, w tym roku na naszym stole znów zagoszczą:

Zobacz też
Kurczak pięciu smaków

  1. barszcz czerwony
  2. uszka do barszczu
  3. knysze z cebulą
  4. karp smażony
  5. pierogi ruskie
  6. pierogi z grzybami i kapustą
  7. ryba po grecku
  8. kutia
  9. pierniczki
  10. sernik wiedeński (chociaż ciast z reguły jest i tak więcej, bo każda kobieta w rodzinie coś upiecze 🙂 i zasadę 12 potraw diabli biorą)
  11. kapusta z grochem
  12. kompot z suszu

Przygotowujecie podobny zestaw? A może w Waszym domu, a nawet całym regionie, inne rzeczy królują na wigilijnym stole? Ciekawa jestem jak spędzicie tegoroczne Boże Narodzenie. Mam nadzieję, że będzie dla Was przyjemne, rodzinne i bardzo szczęśliwe.

Podoba Ci się? Oceń lub zostaw komentarz 🙂

5 komentarzy
  • barszcz czerwony opcjonalnie zupa grzybowa
    uszka do barszczu
    uszka smażone
    smażony karp
    karp w galarecie
    kapusta z grzybami
    śledzie – 3 rodzaje ( z koperkiem, w oleju i korzenne)
    makówki
    kompot z suszu

    • Ja robię
      barszcz czerwony
      uszka
      zupa rybna z grzankami
      ziemniaki
      karp smażony
      karp w galarecie
      kapusta z grochem
      kapusta z grzybami
      pierogi z kapustą i grzybami
      makówki
      siemieniotka
      kompot z suszu
      moczka mocno bakaliowa

      • Ciągle zapominam, że też mam przygotować moczkę i pokazać ją na Pozytywnej Kuchni. Już trzeci rok z rzędu, chociaż może tym razem wreszcie się uda :).

      • Ale jestem pod wrażeniem różnorodności potraw u Ciebie. Ktoś nie lubi barszczu? Proszę bardzo, jest zupa rybna :). Ktoś nie lubi grochu z kapustą? Proszę bardzo, jest kapusta z grzybami :). A napisałabyś coś więcej co to takiego ta siemieniotka? Pierwszy raz się z tym spotykam – to coś na bazie siemienia lnianego?

  • U mnie obowiązkowo barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, ryba (ostatnio pstrąg, bo za karpiem nie przepadamy), sałatka śledziowa, a na deser sernik i orzechowiec. Oj, ale się smacznie zrobiło:) W każdym razie uszka i pierogi przygotowuję na dniach i zamrażam:)

Leave a Reply

Your email address will not be published.

© 2009-2024 | Dorota Kamińska blog kulinarny, przepisy, podróże i styl życia | Wszystkie prawa zastrzeżone | Część odnośników na blogu to afiliacyjne linki partnerskie | Moja książka: Superfood | Silnik: Wordpress | Serwer: Bookroom