fbpx
Czytasz właśnie
Tydzień w zdjęciach 4/2014

Tydzień w zdjęciach 4/2014

Wschód słońca w Angkor Wat w Kambodży
Jeszcze nikt nie ocenił. Może Ty zaczniesz? Na końcu wpisu możesz przyznać gwiazdki.

W poniedziałek rano żadna z nas nie usłyszała dzwoniącego budzika. Pewnie dlatego, że nie przestawiłam go na polski czas. Gdyby nie koleżanki z pokoju obok, z którymi podróżujemy we cztery, zaspałybyśmy na samolot do Siem Reap w Kambodży.

Nietypowe budynki na lotnisku w Siem Reap w Kambodży
Nietypowe budynki na lotnisku w Siem Reap w Kambodży

Niemal na ostatnią chwilę, chociaż nie tak rekordowo późno jak rok temu, podczas podróży do Paryża, dotarłyśmy na lotnisko Don Mueang w Bangkoku i wsiadłyśmy do samolotu. Kambodża przywitała nas piękną pogodą, chociaż poranki i wieczory o tej porze roku bywają tu chłodne. Przez 3 dni zwiedzałyśmy świątynie w kompleksie Angkor i kosztowałyśmy specjałów lokalnej kuchni, która przypadła mi do gustu jeszcze bardziej niż kuchnia tajska.

Hotel Mulberry Boutique - basen i nasz pokój oraz Pub Street w centrum Siem Reap
Hotel Mulberry Boutique – basen i nasz pokój oraz Pub Street w centrum Siem Reap
Zwiedzanie świątyń w Angkor
Zwiedzanie świątyń w Angkor

W Kambodży kupiłam prezenty dla najbliższych: można tu dostać tani jedwab, przyprawy, herbatę i wiele innych upominków. Udało mi się też spotkać z sąsiadem, z którym od roku nie możemy umówić się we Wrocławiu i dopiero na drugim końcu świata, w Siem Reap, mogliśmy zamienić parę słów, znajdując się przypadkowo w tym samym miejscu, o tej samej porze :).

Przyprawy i inne upominki na targu w Siem Reap w Kambodży
Przyprawy i inne upominki na targu w Siem Reap w Kambodży
Wschód słońca w Angkor Wat w Kambodży
Wschód słońca w Angkor Wat w Kambodży

Z Kambodży wyruszyłyśmy do Krabi, a mieszkamy w wiosce nieopodal, Ao Nang, skąd codziennie pływamy na jedną z okolicznych wysp, na których można snurkować, uprawiać wspinaczkę skałkową, pływać i opalać się.

Tup Island, okolice Krabi i Ao Nang, Kambodża
Tup Island, okolice Krabi i Ao Nang, Kambodża

Tajlandia i Kambodża będą kojarzyć mi się z moją ulubioną wodą kokosową, którą tutaj, codziennie, mogę pić bezpośrednio z owocu kokosu, takiego młodego, miękkiego, niedojrzałego, w którym wydrąża się otwór za pomocą ostrego noża, wkłada słomkę i gasi pragnienie najlepszym napojem, jaki można sobie wyobrazić. Jeśli lubicie lekko niedojrzałe orzechy włoskie, takie białe, z łatwo odchodzącą skórką, można dostrzec tu odrobinę podobieństwa :).

Woda kokosowa - 100% natury :)
Woda kokosowa – 100% natury 🙂

Codziennie zachwycam się kuchnią azjatycką i ulicznym jedzeniem. Powinnam się tutaj urodzić – próbuję wszystkiego, każda rzecz wyjątkowo mi smakuje i ani razu się nie pochorowałam. Mam zamiar sfilmować dla Was kilka ciekawych poradników, np. o sprzęcie ABC do snurkowania, o podstawowym sprzęcie do wspinaczki oraz różnych owocach egzotycznych, którymi codziennie zajadam się czy to na śniadanie, czy na deser, albo do obiadu. Będąc w Kambodży spróbowałam też węża i pająka, ale jedzenie karaluchów i skorpiona było dla mnie o wiele większym wyzwaniem ;).

Zobacz też
Pierogi z kaszą gryczaną

Wąż i pająk do jedzenia w Kambodży
Wąż i pająk do jedzenia w Kambodży
Obiad i deser w restauracji Champey w Siem Reap
Obiad i deser w restauracji Champey w Siem Reap

Znacie jakieś owoce, których koniecznie powinnam tu spróbować?

W okolicach Krabi spędzimy jeszcze kilka dni. W środę wyruszamy dalej, na nocleg w dżungli, spacer przez dżunglę z przewodnikiem (również w nocy) i jazdę na słoniu. Potem znów czeka nas trochę plażowania.

Piszcie co ciekawego dzieje się w Polsce. W Bangkoku nadal trwają protesty i zamieszki. Mam nadzieję, że wreszcie się skończą i spokojnie pozwiedzam miasto ostatniego dnia pobytu w Tajlandii.

Podoba Ci się? Oceń lub zostaw komentarz 🙂

Zobacz komentarze (0)

Leave a Reply

Your email address will not be published.

© 2009-2024 | Dorota Kamińska blog kulinarny, przepisy, podróże i styl życia | Wszystkie prawa zastrzeżone | Część odnośników na blogu to afiliacyjne linki partnerskie | Moja książka: Superfood | Silnik: Wordpress | Serwer: Bookroom