Cześć, mam na imię Dorota i tworzę przepisy kulinarne z…
Wielokrotnie słyszałam różne opinie, widziałam trochę zdjęć. Wyobrażałam ją sobie jako skalistą wyspę, niemal bez roślinności, położoną gdzieś daleko na południu. Lecąc do Gambii żałowałam, że nad Wyspami Kanaryjskimi samolot przelatuje nocą. W tym roku padła decyzja – lecimy na wakacje na Teneryfę. Na miejscu okazało się, że mnóstwo tu ciekawostek, a pierwsze wrażenie, jakie wywołuje wyspa, jest zupełnie inne od oczekiwanego i, co najlepsze – na plus!
Zobacz też: Wszystkie relacje z podróży po Teneryfie
Pogoda
Dość suche powietrze i wiatr, czasem lekki, innym razem silniejszy. Słońce, które w południe świeci niemal w zenicie i piękny, granatowy ocean – taki klimat przywitał nas na południu wyspy, ale nie warto dawać się zwieść pozorom. Teneryfa, choć nieduża, jest bardzo górzysta, a doliczyć można się na niej podobno aż 23 stref mikroklimatycznych. Chociaż w południe gorąco, w nocy może być tu dość chłodno, dlatego warto zabrać do walizki zarówno letnie stroje jak i długie spodnie i kurtkę wiatrówkę oraz polar i buty trekkingowe, jeśli w planie są górskie wycieczki.
Malutka wysepka
Teneryfa to obszar 2 034 km2, z czego sporą część stanowią pasma górskie. Długość ok. 80, a szerokość ok. 50 km to możliwość przejechania wzdłuż i wszerz całej wyspy w ok. 7 dni.
Krajobrazy
Co tu dużo mówić – zapierają dech w piersiach!
Niska zabudowa, plantacje bananów, wiatraki i mnóstwo linii energetycznych
Malutkie, kolorowe domki, których wygląd świadczy o czasach hiszpańskiej kolonizacji wyspy. Plantacje bananów, które na południu chroni się przed słońcem za pomocą ogromnych, rozwieszonych nad drzewami bananowca siatek. Wiatraki zaopatrujące wyspę w energię elektryczną i linie z przewodami na słupach, biegnącymi wzdłuż dróg. A to wszystko w towarzystwie pięknych, górskich krajobrazów i wulkanicznego terenu.
Świetne drogi
Czy to przy oceanie, czy w górach, drogi na Teneryfie są bardzo dobrej jakości. Autostrady wzdłuż wybrzeża i drogi lokalne, wijące się wśród skał, a po nich mnóstwo samochodów, które są najpopularniejszym środkiem transportu na wyspie.
Nie ma tu zbyt wielu skuterów czy osiołków – to nie Włochy czy Grecja. Samochodem można dojechać praktycznie wszędzie, chociaż czasem trudno uwierzyć, że uda się zmieścić w wąskiej, wyłożonej kamieniami uliczce jednego ze starych, malutkich miasteczek.
Starsi mieszkańcy i pełno Włochów
Być może więcej młodych mieszka w większych miejscowościach, np. w stolicy wyspy Santa Cruz de Tenerife. Na południu najczęściej spotyka się osoby w wieku 40+, co łatwo zauważyć w sklepach, restauracjach czy na stacjach benzynowych. Mówi się, że coraz więcej osób decyduje się przeprowadzić tu na czas emerytury, a południe wyspy jest dodatkowo oblegane przez Włochów, którzy są najliczniejszą mniejszością narodową zamieszkującą Teneryfę. U Włoszki zarezerwowaliśmy nasz pierwszy nocleg i to od niej mam tak wiele przydatnych informacji.
Roślinność
Wydawało mi się, że na Teneryfie będzie mało roślin, a dominować będą kaktusy i „suche badyle”. Niespodzianką są kolorowe kwiaty, iglaste drzewa oraz mnóstwo różnorodnej roślinności, która zmienia się wraz z ukształtowaniem terenu i wysokością n. p. m.
Wiele rodzajów turystyki
Zawsze byłam zdania, że Teneryfa to typowa lokalizacja do plażowania. Nic bardziej mylnego. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: górskie wędrówki, rejsy statkiem, nurkowanie, plażowanie, zwiedzanie miasteczek i muzeów, podziwianie architektury. Położona na południu wyspy miejscowość El Medano jest mekką sportów wodnych – z całego świata przylatują tutaj surferzy, windsurferzy i kitesurferzy poszukujący wysokich fal.
Razem z Mariuszem postawiliśmy na turystykę górską :).
Pierwszego dnia, tuż po przylocie, wynajętym autem, ruszyliśmy z południowego lotniska w kierunku miejsowości Las Galletas. Nie mogłam oderwać oczu od górskiego pasma i doczekać się chwili, w której wejdę na położony na ponad 3700 m n. p. m. wulkan El Teide. Wyspa zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie i niebawem pokażę Wam mnóstwo pięknych zdjęć. Ciekawa jestem czy ktoś z Was był już na Teneryfie – macie podobne odczucia? Jakie są Wasze ulubione miejsca na wyspie?
Cześć, mam na imię Dorota i tworzę przepisy kulinarne z filmami wideo. Jestem autorką książki „Superfood po polsku”, a moje ukochane miasto, w którym mieszkam, to Wrocław :). Uwielbiam gotować i karmić siebie i innych, kiedyś moim hobby było pieczenie serników, a potem „wkręciłam się” w odchudzanie… posiłków ;). Od ładnych paru lat doradzam, jak jeść smacznie i zdrowo (da się!), żeby dobrze się czuć, mieć mnóstwo uśmiechu i energii oraz miło spędzać czas, nie tylko w kuchni.| Więcej o mnie
Dorotko, Twój opis dotyczący oczekiwań wobec wyspy (że skalista, niemal bez roślinności) bardziej pasuje do Fuerteventury, którą odwiedziłem kilka tygodni temu. Czy byłaś może na Fuerteventurze właśnie? Wybieram się w przyszłym roku na Teneryfę, więc z wielką niecierpliwością będę czekał na Twoje opisy, czyniąc porównania z Fuertą, która raczej jest dość inna: bardzo sucha (prawie sam piasek), uboga w roślinność (głównie kaktusy i palmy), zwierzęta to też rzadkość (dziko to tylko kozy, wiewiórki i koty), ale cudowna (wspaniałe, duże plaże, ciepło i mało ludzi).
Cześć Tony! Nie było mnie jeszcze na Fuerteventurze, Teneryfa to pierwsza wyspa z Kanaryjskich, którą odwiedzam. Czyli Fuerta typowo nadaje się do wypoczynku na plaży :).