fbpx
Czytasz właśnie
Kuranda Koala Gardens

Kuranda Koala Gardens

Atrakcje w Kuranda Village
5/5 (1)

Wymarzyłam sobie, jeszcze przed przyjazdem do Australii, że pewnego dnia przytulę koalę. Wiedziałam, że tutaj znajdę odpowiednie miejsce, ale po kolei: do Kuranda Koala Gardens dotarliśmy, jadąc wcześniej kolejką linową, spacerując podczas postojów po lesie deszczowym Daintree. Cała wioska Kuranda Village to w rzeczywistości 3-częściowy ogród zoologiczny, sklepiki z pamiątkami, restauracja i zabytkowa stacja kolejowa z koleją stylizowaną na pociągi z dawnych lat.

Zobacz też: Więcej relacji z mojej podróży do Australii

Z dostępnych na miejscu atrakcji zdecydowałam się jedynie na Kuranda Koala Gardens, odpuszczając sobie wizytę w ptasim i motylim królestwie i dosłownie przebiegając przez stragany z pamiątkami.

Atrakcje w Kuranda Village
Atrakcje w Kuranda Village
Szczątki samolotu - czy to „Zagubieni”? ;)
Szczątki samolotu – czy to „Zagubieni”? 😉

Mały ogród zoologiczny, jakim jest Kuranda Koala Gardens, umożliwia obejrzenie z bliska zwierząt żyjących w australijskim lesie deszczowym.

Waran
Waran

Zdjęcia z koalami można robić jedynie w określonych godzinach i nie są dostępne dla wszystkich – obowiązuje wcześniejsza rezerwacja miejsc i dodatkowa opłata.

To miłe, że nie każe się zwierzakom pozować godzinami, ale i tak wyszłam z ogrodu z refleksją, że nawet tutaj, w kameralnym miejscu, zwierzaki pracują dla ludzkiej rozrywki, a po oczach tutejszy fotograf świeci im lampą błyskową. I tak oto marzenie przerodziło się w wyrzut sumienia, bo chyba jednak wolę oglądać śpiące koale, w końcu to jedna z ich ulubionych czynności :).

Zobacz też
Opera w Sydney nocą

Koala
Koala

Pospacerowałam dość długo po Koala Gardens, obserwując kangury, wallaby, krokodyle, żółwie i węże.

Kangur
Kangur
Wallabie
Wallabie
Kangur i wallabie - różnice
Kangur i wallabie – różnice
Żółw
Żółw
Wąż
Wąż
Krokodyl
Krokodyl

Nie jest to duże zoo i polecam tu przyjechać tylko wtedy, gdy wszystkie poszczególne czynności związane z dotarciem do Kuranda Village będą dla Was sporą atrakcją: wjazd kolejką linową, spacer po deszczowym lesie, zwiedzanie ogrodów zoologicznych i zjazd pociągiem. Wyłącznie dla obejrzenia koali – trochę za dużo poświęca się na to czasu :).

Podoba Ci się? Oceń lub zostaw komentarz 🙂

16 komentarzy

Leave a Reply

Your email address will not be published.

© 2009-2024 | Dorota Kamińska blog kulinarny, przepisy, podróże i styl życia | Wszystkie prawa zastrzeżone | Część odnośników na blogu to afiliacyjne linki partnerskie | Moja książka: Superfood | Silnik: Wordpress | Serwer: Bookroom