Jedna z najpopularniejszych obecnie diet bazująca na spożywaniu protein, dieta Dukana powstała ok. 30 lat temu we Francji, w latach 70 XX w., ale dużym zainteresowaniem zaczęła cieszyć się dopiero z początkiem XXI wieku. Trudno znaleźć dziś osobę, która nie słyszała o tej metodzie odchudzania, a wśród znajomych spotykamy coraz więcej osób, które ją stosowały. Swoją popularność dieta Dukana zawdzięcza dużej skuteczności, ale przed podjęciem ostatecznej decyzji o jej stosowaniu warto kierować się także dodatkowymi przesłankami, zwłaszcza że należy stosować ją wyłącznie w konsultacji z lekarzem. W tym artykule przybliżymy Ci charakterystykę diety Dukana oraz wskażemy jej wady i zalety.
Historia diety Dukana
W latach 70 XX wieku dr Pierre Dukan, we współpracy z pacjentami cierpiącymi z powodu otyłości, pracował nad alternatywą dla zalecanych i powszechnie wówczas stosowanych diet bazujących na małej ilości kalorii i niewielkich rozmiarach posiłków jedzonych 3-5 razy dziennie. Chcąc uchronić swoich pacjentów przed efektem jo-jo i szybkim powrotem do wyjściowej wagi sprzed odchudzania, opracował nową dietę bazującą na filozofii wyeliminowania z jadłospisu węglowodanów i tłuszczów oraz stopniowej, skutecznej utraty nadmiarowych kilogramów.
Dieta Dukana – fazy
Dr Dukan opracował dla swoich pacjentów plan odżywiania bazujący na ponad 100 dozwolonych składnikach pożywienia oraz następujących po sobie fazach, gwarantujących regularną utratę wagi i jej późniejszą stabilizację. Przestrzegając ściśle wytycznych diety i jadłospisu, można skutecznie schudnąć bez efektu jo-jo. Choć w założeniach diety przyjęte są określone czasy trwania poszczególnych faz, dla każdego pacjenta ustala się je indywidualnie, biorąc pod uwagę ilość nadmiarowych kilogramów i predyspozycje danego pacjenta.
Faza I – uderzeniowa (atak)
Trwa 2-7 dni, a jej zadaniem jest uaktywnienie wzmożonego metabolizmu. W tej fazie jadłospis składa się z wysokoproteinowych składników pożywienia.
Dozwolone są 72 produkty zawierające wysokie ilości białka, tj. chude mięso, ryby, drób i beztłuszczowy nabiał, a zrezygnować należy z wszelkiego rodzaju węglowodanów i tłuszczów innych niż te, które znajdują się w składnikach wysokobiałkowych.
W czasie pierwszej fazy diety Dukana następuje szybki spadek wagi, ok. 2-3 kg.
Faza II – naprzemienna
Po szybkim, gwałtownym spadku wagi, w kolejnej fazie dr Dukan założył dalszy, nieco powolniejszy, stopniowy proces chudnięcia, a potrzebny do tego czas dopasował do ilości planowanych do zrzucenia kilogramów (1 kg na 1 tydzień). Przyjął też założenie, że po pierwszej fazie organizm nie będzie w stanie przez kolejne dni funkcjonować tylko na białkach, ale ich wysoka ilość nadal jest potrzebna w celu skutecznej utraty nadmiarowych kilogramów i osiągnięcia wymarzonej wagi.
W drugiej fazie diety Dukana dozwolone jest łączenie w posiłkach 72 produktów wysokobiałkowych z 28 określonymi warzywami. Niedozwolonymi składnikami są te o dużej ilości węglowodanów: np. ziemniaki, ryż, fasola, kukurydza.
Naprzemienność tej fazy polega na stosowaniu określonego „rytmu” odchudzania, np.:
- 1/1 – 1 dzień, w którym spożywa się tylko białko(proteiny) i 1 dzień, w którym łączy się białko z warzywami
- 3/3 – 3 dni na białko (proteiny) i 3 dni na białko z warzywami
- 5/5 – 5 dni na białko (proteiny) i 5 dni na białko z warzywami
- 2/5 – 2 dni na białko (proteiny) i 5 dni na białko z warzywami (dużo wolniejszy spadek wagi w porównaniu do innych „rytmów”)
Faza III – utrwalająca
Celem tej fazy jest utrwalenie efektów odchudzania osiągniętych w fazie I i II i zapobieganie ponownemu przybraniu na wadze – efektowi jo-jo. Czas jej trwania jest uzależniony od ilości zrzuconych wcześniej kilogramów: na każdy 1 kg zgubiony w fazie II przypada 10 dni żywienia zgodnego z wytycznymi fazy III.
Do spożywanych w fazie II produktów proteinowych oraz warzyw dołączają owoce (oprócz winogron, czereśni, wiśni i bananów), chleb pełnoziarnisty, ser żółty oraz – raz na dwa tygodnie – porcja ryżu, makaronu lub ziemniaków.
Faza IV – stabilizacja
Jest to ostatnia faza odchudzania w diecie Dukana, której celem jest całkowite ustabilizowanie uzyskanej we wcześniejszych fazach masy ciała.
Można pozwolić sobie na dużo więcej, ale nadal nie wolno słodzić kawy czy herbaty oraz jeść słodyczy. W tej fazie należy przestrzegać kilku prostych reguł: raz w tygodniu przeprowadzać tzw. proteinowy dzień, w którym jemy zgodnie z zasadami obowiązującymi w fazie I (np. proteinowy czwartek), codziennie spożywać pełnoziarnisty chleb i zapewnić sobie choćby minimalną dawkę ruchu (np. jeżdżenie windą zastąpić chodzeniem schodami).
Zgodnie z zaleceniami doktora Dukana, tę fazę diety powinno się stosować do końca życia, aby uniknąć ponownego przyrostu wagi.
Dieta Dukana – zalety
- szybka utrata masy ciała już w fazie I (choć jest to wyłącznie utrata niewydalonego wcześniej jedzenia zalegającego w jelitach oraz wody z organizmu).
- skuteczność – postępując ściśle według zaleceń diety i będąc pod kontrolą lekarską, można stracić zbędne kilogramy i nie wrócić do wagi sprzed diety. Jest to jedna z niewielu diet skutecznych przy otyłości spowodowanej np. zaburzeniami hormonalnymi.
- tempo utraty kilogramów mieści się w normie (przyjmuje się, że bezpieczna norma to 0,5-1 kg utraty masy ciała tygodniowo).
Dieta Dukana – wady
- niedobór niezbędnych wartości odżywczych: ograniczenie pożywienia tylko do protein powoduje niedobór większości niezbędnych mikroelementów i niektórych witamin, co w efekcie może doprowadzić do awitaminozy.
- stopień ryzyka powikłań w tej diecie jest tym wyższy, im więcej odchudzająca się osoba ma kilogramów do zgubienia
- negatywny wpływ na samopoczucie: w pierwszych tygodniach odchudzania osoba na diecie Dukana może czuć objawy podobne do objawów grypowych: bóle głowy, zmęczenie, rozdrażnienie, trudności z koncentracją, biegunki. Osobom na diecie Dukana, w pierwszej fazie, może towarzyszyć uczucie ciągłego głodu.
- niewskazana przy wysiłku fizycznym: ani podczas pracy, ani rekreacyjnie, ponieważ nie dostarcza organizmowi węglowodanów.
- obciążenie nerek i wątroby: narządy te są w czasie stosowania diety Dukana pod ciągłą presją wydalania zbędnego białka. W wyniku zachodzącego procesu ketozy (spalania tkanki tłuszczowej zamiast węglowodanów), ludzki organizm nie jest w stanie przyswoić tak dużej ilości białka, dlatego praktycznie połowa wartości energetycznej, która z niego pochodzi może nie być wykorzystana, tylko wydalona wraz z moczem.
- dieta, której nie można stosować bez konsultacji z lekarzem; nie jest wskazana bez przeprowadzenia wyników badań nerek.
- dieta niewskazana dla osób, u których występują problemy z nerkami, kobiet w ciąży oraz matek karmiących i osób z cukrzycą typu I oraz typu II przyjmujących insulinę.
- w czasie stosowania diety może wystąpić problem brzydkiego oddechu, metalicznego posmaku w ustach i wydalania moczu o silnym, nieprzyjemnym zapachu.
Podsumowanie
Dieta Dukana, choć bardzo skuteczna, wymaga stałej kontroli lekarskiej i nie może być przeprowadzana „na własną rękę”, w oczekiwaniu, że jest kolejną „dietą – cud”. Efektywność działania tej diety jest związana ze ścisłym przestrzeganiem jej reguł, łącznie z wyjątkowo długim czasem, jaki trzeba poświęcić na jej całkowite przeprowadzenie. Jest też dietą ryzykowną i w niektórych przypadkach może wywrzeć negatywne skutki zdrowotne.
Dietę Dukana można polecić osobom o dużej nadwadze lub otyłości, które świadomie chcą zmienić swój styl odżywiania, nie mają możliwości regularnego uprawiania sportów, i bezskutecznie, choć trzymając się zaleceń, stosowały inne diety i gotowe są na wszystkie wyrzeczenia, jakie się z nią wiążą.
Z pewnością nie jest to dieta dla osób, które szybko chcą zgubić kilka kilogramów, a następnie powrócić do starych nawyków żywieniowych i z czasem, w efekcie, znów przytyć.
Próbowałam, efekty były genialne, gorzej było z moim zdrowiem, zresztą trafiłam wtedy nawet na izbę przyjęć..
Jakieś 2 lata temu postanowiłam zrzucić nadprogramowe, zimowe kilogramy. W ciągu 2,5 miesiąca, moze 3 miesięcy, pozbyłam się 5kg. Na początku rzeczywiście nie jest lekko, tym bardziej że była to klasa maturalna w moim przypadku (niepełno wartościowe posiłki, uboga dieta w różne składniki przez pierwsze 5 dni, w sumie dalej też, dużo godzin poza domem..). Ale myślę, że to była najlepsza moja decyzja a’propos sposobu życia. Przestałam słodzić herbaty, kawę itp. (nie robiłam tego w dużych ilościach, ani często, ale obecnie już nic nie słodzę), nie mam takiego apetytu na czekoladę jak kiedyś (a minęły te 2 lata) ani tłuste potrawy, staram się obsesyjnie nie zajadać chipsami z czym mam problem. Czułam się naprawdę dobrze.
Ale jak już powiedziałam, nie trwało to długo, dużo nie straciłam, ani nic co by długo zalegało, ot zimowy tłuszczyk, nadwagi też nie miałam. Więc jak dla mnie ta dieta to było mini lekarstwo 🙂
Nie wiem jak by to by było przy większych ilościach i czasie, ale w moim przypadku zdecydowanie polecam 🙂 bo skutki pozytywne odczuwam do dziś.
całe szczęście mam rozsądnego lekarza który wybił mi z głowy takie pomysłowe diet, najlepszy jest regularny sport i zdrowe odżywianie a napewno diety dukana nie można zaliczyć do takiego stylu życia. nikt o tym nie wspomina ale jednym również z bardzo powaznych problemów może być wtórny zanik miesiączki. ponieważ orgaizm nie otrzymuje cukru spala ja z tych tkanek w których się on znajduje, niestety na ogół pada na osłonkę jajników. napewno nie jest to dieta dla rozsądnych ludzi.jestem zdecydowaną przeciwniczką.
Hej! zaczęłam dietę dukana na początku czerwca. Powodem były nadkilogramy po ciąży. Pierwszy tydzień był okropny. Zero energii i złe samopoczucie. Jednak szybki spadek masy ciała motywował niesamowicie. Całe szczęście do tej pory nie mam żadnych problemów zdrowotnych. Gorszym problemem są wyrzeczenia, brak słodyczy, chleba, ziemniaków etc. Znalazłam kilka stron z przepisami, które bardzo się przydały. Z czasem sama zaczęłam wymyślać potrawy. Większość z nich całkiem smaczna 🙂 Oczywiście jak w każdej diecie zdarzają się słabsze dni, i podjadam :(. Jednak staram się być silna psychicznie. Minusy jak dni tylko białkowe, nieprzyjemny oddech wynagradza mi spadek wagi. Dieta Dukana jest jak narazie najlepszą dietą jaką znalazłam, ponieważ pozwala mi objadać się „do bólu” (a to kocham). Jakbym miała ją komuś polecić, to mówię jak najbardziej. Dodatkiem do diety jest łykanie mikroelementów (żelazo, wapń, multiwitamina itp.). Jak narazie schudłam 15 kilogramów, a do celu tylko 5 🙂
planujesz na nią przejść? 🙂
Nie potrzebuję, póki co ;). To zresztą akurat dieta nie dla mnie, bo ja i bez tego mam od czasu do czasu problemy z nerkami.