Cześć, mam na imię Dorota i tworzę przepisy kulinarne z…
Po raz pierwszy ottyłam tu w 1997 roku, gdy w czasie letniego obozu na Costa Brava, autokarem, przyjechaliśmy na jednodniową wycieczkę do stolicy Katalonii. Pamiętam chodzenie po katedrze i wjazd na taras widokowy na kolumnie Krzysztofa Kolumba. Barcelona – piękna stolica Katalonii, długo czekała na mój powrót. Tym razem również krótki pobyt, bo jedynie weekend w Barcelonie, ale z obejrzeniem kilku najważniejszych i najładniejszych miejsc tego pełnego zabytków, uroczego miasta.
Zobacz też: Więcej relacji z moich podróży po Hiszpanii
Do Barcelony, razem z dwójką znajomych, przyjechaliśmy autobusem. To tylko ok. 1,5 godziny jazdy z Lloret de Mar lub ok. 2 godzin z lotniska w Gironie, jeśli przylatuje się tu tanimi liniami lotniczymi. Zarezerwowaliśmy jeden nocleg w przyjemnym dla oka i kieszeni hostelu Rocket Hostels, do którego dotarliśmy metrem, wsiadając na Placu Katalońskim, a wysiadając na stacji Vallcarca. Zostawiliśmy bagaże i od razu rozpoczęliśmy zwiedzanie Barcelony.
![Miniatura Sagrada Familia](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-sagrada-familia-miniatura.jpg?x56925)
Sagrada Familia, Casa Vicens, Casa Mila, Casa Batllo
Są takie chwile w podróży, kiedy człowiekowi się poszczęści i gdy na stacji metra chciałam kupić bilety, zepsuł się automat. A ten stojący obok, obsługiwany akurat przez serwisanta, wypluwał hurtowo jednorazowe przejazdy, które… dostałam w prezencie ;). A metro w Barcelonie to oczywiście najwygodniejszy środek transportu, gdy zwiedza się oddalone od siebie atrakcje oraz gdy pada deszcz, który nas złapał na samym początku wycieczki do Barcelony.
![Barcelona - Sagrada Familia](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-sagrada-familia.jpg?x56925)
Na szczęście pogoda zaczęła się poprawiać, gdy opuszczaliśmy Sagrada Familia, jedną z najbardziej znanych katedr na świecie. Ogromny, charakterystycznie zdobiony budynek, ikona Barcelony, którego budowę zaplanowano na kilkaset lat i gdy część nadal jest w trakcie konstrukcji, stare elementy od dawna trzeba remontować ;). Tym razem nie weszłam do środka, bo wszyscy zwiedzaliśmy już to wnętrze przed laty, ale gwarantuję, że robi ogromne wrażenie!
![Architektura Barcelony](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-architektura.jpg?x56925)
![Casa Terrades](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-casa-terrades-architecture.jpg?x56925)
![Kolejny ciekawy projekt :)](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-casa-architecture.jpg?x56925)
![Wieżyczki przy budynku na Passeig de Gracia](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-passeig-de-gracia.jpg?x56925)
La Rambla i la Boqueria
Z Sagrada Familia udaliśmy się spacerem w kierunku La Rambla, głównego deptaku w centrum Barcelony, po drodze podziwiając budynek Casa Mila, jeden z wielu charakterystycznych projektów Gaudiego, które można znaleźć w Barcelonie.
![Casa Batllo](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-casa-batllo.jpg?x56925)
![Casa Mila](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-casa-mila.jpg?x56925)
La Rambla to deptak prowadzący z placu Katalońskiego do portu. Znajdują się tu liczne sklepy i restauracje, ale to, czego nie można przeoczyć, to La Boqueria czyli hala targowa, w której można kupić wszystko do jedzenia: mięso, ryby i owoce morza, warzywa, owoce, słodkości, przetwory mleczne, przyprawy. Miłośnicy kuchni mogą też zjeść smaczne tapas i nie tylko w jednej z tutejszych restauracyjek.
![Wędliny na stoisku w La Boqueria](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-la-boqueria-carne.jpg?x56925)
![Soki i koktajle na stoisku w La Boqueria](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-la-boqueria-soki.jpg?x56925)
![Hiszpańskie wypieki](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/hiszpanskie-wypieki.jpg?x56925)
Plaża la Barceloneta
Spacer deptakiem zakończyłam w porcie, udając się potem na spotkanie ze znajomymi pod kościołem……………
![Port de Barcelona](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/port-de-barcelona.jpg?x56925)
![La Rambla de Mar](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-la-rambla-de-mar.jpg?x56925)
![Barcelona World Trade Center](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-world-trade-center.jpg?x56925)
![Pomnik Kolumba z tarasem widokowym](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-pomnik-kolumba.jpg?x56925)
![Selfie z pomnikiem ;)](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/dorota-barcelona-selfie.jpg?x56925)
![Tapas - tosty z sosem pomidorowym i oliwki](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/tapas-tostada-oliwki.jpg?x56925)
![Paella marinera](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/paella-marinera-seafood-spanish.jpg?x56925)
![Sangria](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/sangria.jpg?x56925)
![Katedra św. Krzyża i św. Eulalii](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-katedra-krzyza-sw-eulalii.jpg?x56925)
![Selfie z kościołem ;)](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/dorota-barcelona-selfie-kosciol.jpg?x56925)
Razem pojechaliśmy na plażę la Barceloneta, piękną miejską przestrzeń do odpoczynku w Barcelonie, gdzie przy okazji zjedliśmy doskonałą paellę z owocami morza, tostowany chleb z pomidorowym sosem i hiszpańskie oliwki, popijając całość słodką sangrią.
![Plaża La Barceloneta](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-beach.jpg?x56925)
Wieczorem, po intensywnym dniu zwiedzania, spotkałam się z dawno niewidzianym kolegą ze studiów, który ma w życiu szczęście, mogąc mieszkać tu na co dzień. W jednej z uliczek, przy stoliku ustawionym na chodniku, przegadaliśmy kilka godzin, zupełnie jak za dawnych, studenckich lat :).
Park Guell i La Ciutadela
Będąc w Barcelonie dłużej niż jeden dzień, koniecznie trzeba znaleźć przynajmniej 2 godziny na zwiedzanie parku Guell, kolejnego miejsca pełnego projektów charakterystycznych dla Gaudiego. Dojechaliśmy tu metrem i wspinaliśmy się po długich schodach, choć w jednej z sąsiednich ulic znajdują się wygodniejsze, ruchome, prowadzące pod główne wejście.
![W drodze do parku](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/w-drodze-do-parku-guell.jpg?x56925)
![Park pełen mozaiki :)](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/park-guell-mosaic.jpg?x56925)
![Park Guell](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/park-guell-barcelona.jpg?x56925)
![Taras w parku Guell](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/parque-guell-barcelona.jpg?x56925)
Z tarasu widokowego w parku rozpościera się piękny widok na Barcelonę, wszędzie pełno kolorowych kafli, a najwięcej turystów oblega słynną fontannę w kształcie… no właśnie, co to za zwierzę? Jaszczurka, salamandra, smok? 😉
![Widok na Barcelonę](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/widok-barcelona-guell.jpg?x56925)
![Park Guell](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/park-guell-barcelona-house.jpg?x56925)
![Widok z tarasu parkowego](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-park-guell-view.jpg?x56925)
![Fontanna smok w Parku Guell](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/fontanna-smok-park-guell-barcelona.jpg?x56925)
![Przy fontannie zawsze największy ruch!](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-parc-guell-fontana.jpg?x56925)
![Jaszczurka, salamandra, a może smok?](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-parc-guell-salamandra.jpg?x56925)
![Turyści wszędzie ;)](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/park-guell-turysci.jpg?x56925)
![Ozdobne kafelki](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/kafelki-park-guell.jpg?x56925)
Po zwiedzaniu pełnego słońca parku Guell zobaczyliśmy jeszcze kilka mniej lub bardziej znanych miejsc w Barcelonie, a na koniec przenieśliśmy się, przejeżdżając metrem w kierunku Arc de Triomf czyli Bramy Triumfalnej, do parku La Ciutadela, cudownie zielonego i cichego. Przy przepięknej fontannie, w cieniu, wsłuchując się się w szum wody, pożegnaliśmy się z kolorową Barceloną.
![Arc de Triomf - Brama Triumfalna](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-arc-de-triomf.jpg?x56925)
![Park Cytadeli - Parc de la Ciutadela](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-parque-ciutadela-fontana.jpg?x56925)
![Mercat de Saint Antoni](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-mercat-de-saint-antoni.jpg?x56925)
![La Carbonera La Carbonera](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-la-carbonera.jpg?x56925)
![Arena Corrida](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-arena-corrida.jpg?x56925)
![Gato de Raval](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/barcelona-raval-cat.jpg?x56925)
![Kurczak czy ryba?](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/kurczak-ryba.jpg?x56925)
![Stopy wędrowców ;)](https://www.dorotakaminska.pl/wp-content/uploads/2013/07/stopy.jpg?x56925)
Nasz nocleg w Barcelonie
A może ktoś z Was spędził nieco dłuższe wakacje w Barcelonie i zobaczył więcej miejsc, albo mieszka tu na stałe? Może polecicie inne miejscówki, które warto zobaczyć?
Cześć, mam na imię Dorota i tworzę przepisy kulinarne z filmami wideo. Jestem autorką książki „Superfood po polsku”, a moje ukochane miasto, w którym mieszkam, to Wrocław :). Uwielbiam gotować i karmić siebie i innych, kiedyś moim hobby było pieczenie serników, a potem „wkręciłam się” w odchudzanie… posiłków ;). Od ładnych paru lat doradzam, jak jeść smacznie i zdrowo (da się!), żeby dobrze się czuć, mieć mnóstwo uśmiechu i energii oraz miło spędzać czas, nie tylko w kuchni.| Więcej o mnie